W poniedziałek rano z niecierpliwością czekaliśmy na wyjazd. Wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy. Podróż minęła nam miło, wesoło rozmawialiśmy i zajadaliśmy pyszności przygotowane przez nasze mamusie. A gdy już dojechaliśmy…. poczytajcie dalej.